środa, 20 lipca 2011

teatr małego widza..

..odwiedziliśmy po raz pierwszy biorąc udział w przedstawieniu Sklep magika mechanika i wpadliśmy jak przysłowiowe śliwki w kompot wraz z naszym dzieckiem.. :)



..już od samego progu znaleźliśmy się w innym świecie, bo teatr mieści się w piwnicach jednej z kamienic na warszawskiej starówce, do ręki dostaliśmy bilety z instrukcję dla rodziców o tym jak zachować się w teatrze :)

..potem weszliśmy do sali gdzie miało odbyć się przedstawienie, było ciemno, aktorzy ubrani na czarno, rodzice zostali poproszeni o zajęcie miejsc na kilku krzesełkach z tyłu sali a dzieci usiadły bliżej na podestach, właściwie nie było sceny - scena w tym teatrze łączy się z widownią, aktorzy byli już wśród nas a z boku stała piękna tajemnicza szafa..
nie chcę zdradzać wszystkiego, to tylko przedsmak tego co działo się dalej, całego cudownego przedstawienia, które porwało dzieci do współuczestniczenia w nim a nas rodziców rozczulało czasem do łez i tęsknoty za najpiękniejszymi chwilami z własnego dzieciństwa, żałowaliśmy, że już dorośliśmy.. :)




..nasza druga wizyta w teatrze odbyła się już tydzień później, bo moje dziecko wychodząc ze spektaklu stwierdziło, że chciałoby występować tutaj :) zaproszono nas do udziału w warsztatach teatralnych 'Lśnienie', gdzie dzieci odkrywają działanie teatru od drugiej strony: światło i cienie opowiadające historie

oto kilka naszych fotek z warsztatów, one najlepiej opowiedzą o świetle w teatrze..









przydatne linki:
strona teatru małego widza:
http://teatrmalegowidza.pl
rozmowa z Panią Agnieszką Czekierdą, założycielką teatru:
http://www.qlturka.pl/czytelnia,teatr_film,byc_na_scenie_na_100_procent_%E2%80%93_rozmowa_z_agnieszka_czekierda_z_teatru_malego_widza,10823.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz